"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)
30 października 2023
16 listopada - Dwunasty dzień przygotowania do zawierzenia
Przygotowanie do aktu zawierzenia się Jezusowi przez ręce Maryi
DWANAŚCIE DNI NA POZBYCIE SIĘ DUCHA TEGO ŚWIATA
Dzień Dwunasty
W imię̨ Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się̨ począł z Ducha Świętego, narodził się̨ z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sadzić́ żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
Dziesiątka różańca w intencjach złożonych w Niepokalanym Sercu Maryi.
Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty przyjdź,
Oświeć mrok umysłu,
Porusz moje serce,
Pokaż drogę do Jezusa,
Duchu Święty, przyjdź.
Maryjo, któraś najpełniej
Przyjęła słowo Boże,
Prowadź mnie.
Duchu Święty, przyjdź!
Rozważania
“Trzeba za Panem naszym Jezusem, Mądrością wcieloną, znienawidzić i potępić owe trzy rodzaje mądrości fałszywej, by zdobyć tę prawdziwą: która nie szuka własnej korzyści; której nie ma na ziemi ani w sercach tych, co żyją w dostatku; i dla której wstrętnym jest wszystko, co wielkie i wywyższone u ludzi. “
Ludwik Maria Grignion de Montfort, Miłość Mądrości Przedwiecznej 83, Warszawa, 2017, s. 89.
Ktoś powiedział, że Bóg przechodzi na palcach przez nasze życie. Przechodzi cicho i bez hałasu, tak jakby nie zwracając na siebie uwagi. Tak stało się w scenie zwiastowania, gdy najważniejszą wiadomość o miłości Boga do człowieka i chęci zbawienia rodzaju ludzkiego Bóg nie wysłał do Heroda, Cezara czy wielkich tego świata, lecz do pokornej dziewczyny z Nazaretu. Tak stało się w Betlejem, gdzie Jezus przyszedł w samotności i opuszczeniu, pominięty, nierozpoznany przez wszystkich. Tak samo pominięty i nierozpoznany przez ludzi umarł na krzyżu. Bóg wybrał ciszę i skrył się w niej jako szczególnym miejscu Jego obecności. Dzisiaj pojęcie ciszy kojarzy się z czymś niezrozumiałym, staroświeckim, niemodnym. Ludzie zrezygnowali z ciszy, bo wydaje się pusta, jałowa, bezowocna. Z drugiej strony w ciszy nie ma czym się zająć i człowiek zostaje sam ze sobą, co może budzić lęk, napięcie i odsłonić rożne trudne obszary jego duszy. Najlepiej zatem ciszę wyrzucić na margines, odsunąć na bok i zapomnieć o niej, zajmując się wieloma rzeczami, ulegając bodźcom, słuchając ciągle czegoś. Nieodłącznym atrybutem naszych czasów stały się słuchawki wkładane do uszu. Widzimy coraz więcej ludzi na ulicy z słuchawkami w uszach, ludzi ciągle podpiętych do czegoś, lecz nie podpiętych do siebie, ludzi zagłuszających siebie, żyjących w iluzji życia, nie mających kontaktu z sobą i z Bogiem. Hałas stwarza iluzje. Cisza przynosi prawdę (Maxime Lagacé).
Ojciec Marcin Ćwierz, OSPPE
Rozmyślanie o śmierci
"Bardzo szybko będzie po tobie. Spójrz inaczej na swój stan! Dziś człowiek jest, a jutro się nie pojawi. A skoro zostanie wzięty sprzed ludzkich oczu, to także rychło o nim już nie będą myśleć.
O głupoto i zatwardziałości ludzkiego serca. Tylko o rzeczach obecnych rozmyśla, a nie patrzy przed siebie na przyszłe.
We wszystkich czynach i myślach tak się powinieneś sprawować, jakbyś dziś miał umrzeć.
Gdybyś miał czyste sumienie, nie bardzo bałbyś się śmierci. Lepiej byłoby strzec się grzechów niż uciekać przed śmiercią.
Jeżeli dziś nie jesteś gotów, to jak będziesz jutro? Jutro jest dniem niepewnym. A czy wiesz, że będzie dla ciebie jakieś jutro?
Cóż pomoże długo żyć, jeśli tak mało się poprawiamy?
Ach, długie życie nie zawsze poprawia, a często bardziej powiększa winę.
Obyśmy przez jeden dzień dobrze postępowali na tym świecie!
Wielu oblicza, ile to lat od nawrócenia upłynęło a często mały jest owoc poprawy.
Jeśli straszno umierać, to być może niebezpieczniej jest długo żyć.
Szczęśliwy, kto zawsze ma przed oczami godzinę śmierci i codziennie przygotowuje się do umierania.
Jeśli widziałeś kiedyś, jak człowiek umiera, to pomyśl, że i ty przebędziesz tę drogę.
Jeśli to ranek, załóż, że do wieczora nie dociągniesz, a gdy nastał wieczór, nie ośmielaj sobie obiecywać poranka. Zawsze wiec bądź gotów i tak żyj, by śmierć nigdy cię nie znalazła nieprzygotowanego.
Wielu umiera nagle i niespodzianie. Bo o godzinie, o której się nie przypuszcza, Syn Człowieczy przyjdzie (Łk 12,40).
Gdy nadejdzie ta ostatnia godzina, daleko inaczej zaczniesz sadzić o całym swym minionym życiu i będziesz bardzo żałował, że byleś tak niedbały i opieszały.
Jak szczęsny to i roztropny człowiek, który stara się być takim w tym życiu, jakim by sobie życzył być w chwili śmierci!
Wielkiej bowiem nadziei na pomyślną śmierć dostarczają: doskonała wzgarda świata, gorące pragnienie postępu w cnotach, umiłowanie karności, trud pokutowania, rączość w posłuszeństwie, zaparcie się siebie i znoszenie wszelkiej przeciwności z miłości ku Chrystusowi.
Gdy jesteś zdrów, możesz dokonać wiele dobrych rzeczy, a gdy będziesz osłabiony, nie wiem, co będziesz w stanie zrobić.
Tylko nielicznych choroba czyni lepszymi. Podobnie jak i ci, co dużo podróżują, rzadko się uświęcają.
Nie polegaj na przyjaciołach i krewnych. Nie odkładaj tez na później sprawy twego zbawienia. Prędzej bowiem ludzie zapomną o tobie, niż przypuszczasz.
Lepiej jest teraz w porę zadbać i przed sobą wysłać nieco dobra niż liczyć na pomoc drugich. Jeżeli ty sam o siebie teraz nie dbasz, to kto zatroszczy się o ciebie w przyszłości. Teraz jest bardzo cenny czas. Teraz są dni zbawienia. Teraz czas sposobny. Lecz niestety nie wykorzystujesz tego czasu, w którym mógłbyś zdobyć zasługi i żyć przeto wiecznie. Przyjdzie taki czas, gdy będziesz pragnął jednego dnia lub godziny dla poprawy; a nie wiem, czy ubłagasz!
Dalejże, najdroższy, od jakże wielkiego niebezpieczeństwa mógłbyś się uwolnić i z jak wielkiego wydostać strachu, gdybyś zawsze bal się tylko śmierci i nie ufał jej. Staraj się teraz tak żyć, byś w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć niż lękać.
Ucz się teraz umierać światu, a wtedy zaczniesz żyć z Chrystusem. Ucz się wszystkim gardzić, a wtedy będziesz mógł swobodnie dążyć do Chrystusa.
Karć teraz swoje ciało pokutą, a wtedy będziesz mógł mieć niezawodną ufność. Ach, niemądry, czemuż myślisz, że będziesz długo żył, gdy nie masz pewności co do jednego dnia? Jak wielu ludzi uległo złudzeniu i nieoczekiwanie zostali wyrwani z ciała! Ileż to razy słuchałeś, jak mówiono: ten padł od miecza, ów się utopił, ten spadając z wysoka złamał kark, jeszcze inny udławił się jedzeniem, a tamten wśród rozrywek skończył. Ten zginął od ognia, ten od żelaza, ten od zarazy, ten od zbrodni. Tak więc końcem wszystkich jest śmierć, a życie ludzkie jak cień nagle przemija.
Kto wspomni cię po śmierci. I kto pomodli się za ciebie?
Czyńże teraz, czyn, najdroższy, co możesz robić, bo nie wiesz, kiedy umrzesz, nie wiesz także, co cię spotka po śmierci.
Gdy masz czas, gromadź sobie nieśmiertelne bogactwa. O niczym innym nie myśl, jak tylko o zbawieniu. Troszcz się tylko o Boże sprawy. Czyń sobie teraz przyjaciół, oddając cześć świętym Boga i naśladując ich czyny, by gdy ustaniesz w tym życiu, przyjęli cię do wiecznych przybytków (Łk 16,9).
Zachowaj się jak pielgrzym i gość na tej ziemi, którego nic nie obchodzą sprawy świata. Zachowuj serce swobodnie i ku Bogu w górę wzniesione, bo nie masz tu miasta trwałego. Tam kieruj co dzień modlitwy i westchnienia, by duch twój zasłużył na szczęśliwe przejście po śmierci do Pana. Amen."
„Naśladowanie Chrystusa” Tomasz a Kempis, WAM, 2007, I, 23, s.66-71.
Modlitwy:
Przybądź Duchu Święty
Przybądź, Duchu Święty, Spuść z niebiosów wzięty Światła Twego strumień.