"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)
15 listopada 2023
19 listopada - Piętnasty dzień przygotowania do zawierzenia
Przygotowanie do aktu zawierzenia się Jezusowi przez ręce Maryi
Siedem dni na poznanie samego siebie
Dzień Piętnasty
W imię̨ Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się̨ począł z Ducha Świętego, narodził się̨ z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sadzić́ żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
Dziesiątka różańca w intencjach złożonych w Niepokalanym Sercu Maryi.
Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty przyjdź,
Oświeć mrok umysłu,
Porusz moje serce,
Pokaż drogę do Jezusa,
Duchu Święty, przyjdź.
Maryjo, któraś najpełniej
Przyjęła słowo Boże,
Prowadź mnie.
Duchu Święty, przyjdź!
Rozważania
“A jednak: nieszczęście nad nieszczęściami! Oto bowiem wspaniałe Boskie naczynie rozbija się na tysiąc kawałków; oto spada ta piękna gwiazda; oto piękne słońce pokrywa się błotem – oto człowiek, który grzeszy, a grzesząc traci swą mądrość, niewinność, piękno, nieśmiertelność. Nagle traci wszelkie dobra, jakie otrzymał, i zostaje poddany atakom nieskończonego zła. Jego umysł jest tępy i ciemny: już niczego nie widzi. Ma serce całkowicie obojętne na Boga: już Go nie kocha. Ma duszę zupełnie czarną od grzechów: przypomina ona złego ducha. Ma wszelkie nieuporządkowane namiętności: nie jest już ich panem. Do towarzystwa me tylko złe duchy, stał się ich mieszkaniem i niewolnikiem. Atakują go inne stworzenia: wypowiedziały mu wojnę. Taki człowiek w jednej chwili stał się niewolnikiem złych duchów, przedmiotem gniewu Boga i ofiarą piekieł!“
Ludwik Maria Grignion de Montfort, Miłość Mądrości Przedwiecznej 39, Warszawa, 2017, s. 50-51.
Maryja zawsze szukała swego uznania w oczach Bożych. U Boga szukała swojej prawdziwej wartości i to Jego Słowo starała się stawiać na pierwszym miejscu. Potwierdzenie tego możemy znaleźć w Ewangelii, w scenie Zwiastowania, gdy zgadza się zostać Matką Syna Bożego, którego poczęcie dokona się nie za sprawą mężczyzny, lecz mocą Ducha Świętego. Dokona się w czasie, w którym Maryja, według ludzkich praw nie powinna zajść w ciążę. Straci przez to szacunek i uznanie w oczach ludzkich. Wielu zapewne uważać Ją będzie za Pannę lekkich obyczajów, lecz dla Maryi to będzie bez znaczenia, gdyż liczyć się będzie wypełnienie woli Boga, którego nad wszystko miłuje. W życiu człowieka wielokrotnie pojawia się ten dylemat: czy spełnić wolę Boga, nie patrząc na wszystko, czy nie narażać się ludziom kosztem Pana Boga? Być może nie są to, jak w przypadku Matki Bożej kwestie życia lub śmierci, lecz także kwestie związane z dobrym sumieniem czy właściwa moralnością. Komu się przymilić, dla kogo być miłym: dla Boga czy dla ludzi? Odpowiedź dla nas jest oczywista, choć nie zawsze potem przekłada się na życie czy postępowanie. W tym przypadku jest to kwestia miłości. Za co Bóg najbardziej ukochał Maryję? W czym była Mu Ona najmilsza? W Jej oddaniu, w gotowości pełnienia Jego woli bez względu na okoliczności, cenę, konsekwencje.
Ojciec Marcin Ćwierz, OSPPE
Jak człowiek w poczuciu opuszczenia ma się ofiarować w ręce Boga
"Panie Boże, święty Ojcze, bądź teraz i na wieki błogosławiony, ponieważ jak chcesz, tak się stało. A co czynisz, jest dobre. Niech w Tobie się weseli sługa Twój, nie w sobie ani w czymś innym. Tyś bowiem wesele prawdziwe, Tyś nadzieją moją i nagrodą moją, Tyś radość moja i chluba moja, Panie. Cóż posiada sługa Twój oprócz tego tylko, co od Ciebie otrzymał bez swojej zasługi? Twoje są wszystkie rzeczy, które dałeś i które uczyniłeś.
„Biedny jestem i w trudach moich od młodości mojej” (Ps 88, 16) i smuci się moja dusza czasami aż do łez, czasami także niepokoi się wewnętrznie ze względu na zagrażające namiętności.
Pragnę radości pokoju, natarczywie proszę o pokój synów Twoich, których w świetle pociechy pasiesz. Jeżeli dajesz pokój, jeśli wlewasz świętą radość, dusza sługi Twego będzie pełna śpiewu, pobożna w opiewaniu Twojej chwały.
Lecz jeśli Ty odstąpisz mnie, jak najczęściej czynić zwykłeś, dusz moja nie będzie mogła biec droga Twoich przykazań, lecz raczej jej kolana zginają się do bicia się w piersi. Ponieważ nie jest jej tak, jak było jej wczoraj i przedwczoraj, kiedy jaśniała latarnia Twoja nad jej głową i pod cieniem skrzydeł Twoich była chroniona od napaści pokus.
Ojcze sprawiedliwy i zawsze chwalebny, nadeszła godzina, żeby Twój sługa został wypróbowany. Ojcze umiłowany, godzi się, by w tej godzinie Twój sługa wycierpiał coś dla Ciebie. Ojcze wiecznie godny czci, przyszła godzina, o której od wieczności uprzednio wiedziałeś, że przyjdzie, by przez maleńki czas sługa Twój upadał na zewnątrz, ale by w sercu żył zawsze w Tobie. Niech odrobinę będzie za nic brany, upokarzany brakami przed ludźmi, niech będzie starty przez namiętności i niemoce, by znów zmartwychwstał z Tobą w jutrzence nowego światła i w niebie zajaśniał. Ojcze święty, Ty tak postanowiłeś i tak chciałeś i to stało się, co sam zarządziłeś.
Ta jest bowiem łaska wobec Twojego przyjaciela, cierpieć i znosić utrapienia w świecie dla miłości Twojej, ilekroć i od kogokolwiek zezwolisz, by to się stało. Bez planu i opatrzności Twojej i bez przyczyny nic się nie dzieje na ziemi.
„Dobrze mi” - Panie- „bo upokorzyłeś mnie, bym się nauczył Twoich sprawiedliwości” (Ps 119, 71), a wszystkie wynoszenia serca i zarozumiałość odrzucę. Pożyteczne to dla mnie, że wstyd porył twarz moją, bym Ciebie raczej niż ludzi szukał do pocieszania. Skąd też nauczyłem się także lękać nie zbadanego sądu Twego, który doświadczasz sprawiedliwego wraz z niegodziwym, lecz nie bez bezstronności i sprawiedliwości.
Dziękuję Ci, że nie przepuściłeś grzechom moim, lecz ukarałeś mnie uderzeniami gorzkimi, wymierzając bóle i wprowadzając udręczenie z wewnątrz i z zewnątrz Nie ma nikogo, kto by mnie pocieszył, że wszystkich rzeczy, które są pod niebem jak tylko Ty, Panie, Boże mój, niebiański lekarzu dusz, który uderzasz i uzdrawiasz, „sprowadzasz do Otchłani pod ziemie i zawracasz” (Tb13,2). Karność Twoja nade mną, a rózga Twoja sama pouczy.
Oto, Ojcze święty, jestem w twoich rękach, pochylam się pod rózgą Twojego napominania. Uderzaj w grzbiet mój i kark, bym nagiął do Twojej woli mój wykrętny sposób mówienia. Uczyń mnie pobożnym i pokornym uczniem, jak dobrze czynić zwykłeś, bym postępował według skinienia Twojego. Tobie siebie i wszystko, co moje, powierzam do poprawy. Lepiej jest tu być poprawionym niż w przyszłości.
Ty znasz wszystkie rzeczy w ogólności i w szczegółach i nic przed Toba się nie skryje w ludzkim sumieniu. Zanim się dzieje, Ty znasz rzeczy, które przyjdą. I nie trzeba Ci, by ktoś Cię uczył lub przypominał o tych rzeczach, które dzieją się na ziemi. Ty wiesz, co jest pożyteczne dla mojego postępu. I jak wiele służy utrapienie do oczyszczenia z rdzy grzechów.
Uczyń ze mną według upragnionego upodobania Twego obyś nie wzgardził grzesznym życiem moim, nikomu lepiej czy jaśniej nie znanym niż Tobie samemu.
Daj, Panie, bym wiedział, co trzeba wiedzieć; bym kochał, co trzeba kochać; bym chwalił, co Tobie się najbardziej podoba; bym to cenił, co Tobie jawi się jako cenne; bym to ganił, czym oczy Twoje się brzydzą.
Nie pozwól, bym osądzał według tego, co widzą zewnętrzne oczy, bym także nie myślał według tego co, słyszą uszy ludzi niewprawnych, lecz prawdziwym osądem rozróżnił między rzeczami widzialnymi i duchowymi, jak również ponad wszystko szukał zawsze woli Twego upodobania. Mylą się ludzkie zmysły w sadzeniu. Mylą się i kochający świat, kochając tylko rzeczy widzialne. W czymże człowiek jest lepszy stąd, że jest przez człowieka poczytywany za większego? Mylący się- mylącego, próżny- próżnego, ślepły – ślepego, chory- chorego oszukuje, gdy go wychwala. Tak naprawdę, gdy czczo chwali bardziej zawstydza. Bowiem „jak wielki jest każdy w oczach Twoich, tak jest i nie więcej” – rzecze pokorny św. Franciszek.”
„Naśladowanie Chrystusa” Tomasz a Kempis, WAM, 2007, III, 50, s.259-263.
Modlitwy:
LITANIA DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Ludwik Maria Grignon de Montfort
Kyrie, elejson, Chryste, elejson, Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Duchu Święty, od Ojca i Syna pochodzący, – zmiłuj się nad nami.
Duch Boży, któryś na początku świata nad wodami się unosił i uczynił je płodnymi,
Duchu Święty, za którego natchnieniem święci mężowie Boży przemawiali,
Duchu Święty, którego namaszczenie uczy nas wszelkiej mądrości,
Duchu Święty, dający świadectwo Chrystusowi Panu,
Duchu prawdy, pouczający nas o wielkiej Prawdzie,
Duchu Święty, któryś zstąpił na Maryję Pannę,
Duchu Pański, wszystką ziemię napełniający,
Duchu Boży, któryś jest w nas,
Duchu Mądrości i rozumu,
Duchu rady i męstwa,
Duchu umiejętności i pobożności,
Duchu bojaźni Bożej,
Duchu łaski i miłosierdzia,
Duchu mocy, miłości i umiaru,
Duchu wiary, nadziei, miłości i pokoju,
Duchu pokory i czystości,
Duchu dobroci i słodyczy,
Duchu łask wszelkich,
Duchu Święty, tajemnice Boże przenikający,
Duchu Święty, modlący się za nas błaganiem niewymownym,
Duchu Święty, któryś na Chrystusa Pana w postaci gołębicy stąpił,
Duchu Święty, przez którego dostępujemy odrodzenia,
Duchu Święty, serca nasze miłością napełniający,
Duchu Święty, wybraństwa dzieci Bożych,
Duchu Święty, zstępujący na uczniów Jezusowych w postaci języków ognistych,
Duchu Święty, którym Apostołowie zostali napełnieni,
Duchu Święty, rozdający dary swe każdemu według własnej woli, – zmiłuj się nad nami.
Bądź nam miłościw – przebacz nam, Panie. Bądź nam miłościw, – wysłuchaj nas, Panie.
Od wszelkiego złego, – wybaw nas, Panie.
Od grzechu każdego,
Od pokus i zasadzek szatańskich,
Od zarozumiałości i rozpaczy,
Od opierania się Prawdzie objawionej,
Od uporu i zatwardziałości serca,
Od wszelkiej zmazy duszy i ciała,
Od ducha nieczystego,
Od wszelkiej złej woli,
Przez odwieczne pochodzenie Twe od Ojca i Syna, – wybaw nas, Panie.
Przez wcielenie Jezusa Chrystusa, które się przez Ciebie dokonało,
Przez zstąpienie Twe na Chrystusa Pana nad Jordanem,
Przez zstąpienie Twe na Apostołów,
W dzień sądu Twego,
My biedni grzesznicy, Cię prosimy, – wysłuchaj nas, Panie.
Abyśmy żyjąc z Ducha, również z Ducha działali, – wysłuchaj nas Panie.
Abyśmy pomni na to, żeśmy świątynią Ducha Świętego, nigdy jej nie zbezcześcili,
Abyśmy żyjąc wedle Ducha, nie ulegali pożądaniom ciała,
Abyśmy nigdy nie zasmucili Ciebie, któryś jest Duchem Bożym,
Abyśmy zachowali jedność Ducha w więzi pokoju,
Abyśmy pochopnie nie dawali wiary wszelkiemu duchowi,
Abyśmy doświadczali wszelkiego Ducha, czy od Boga pochodzi,
Abyśmy w sobie ducha prawego odnowili, – wysłuchaj nas Panie.
Abyś nas swym Duchem wszechwładnym umocnił,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – zmiłuj się nad nami.
K. Ześlij Ducha Twego, a powstanie życie
W. I odnowisz oblicze ziemi.
Módlmy się: Boże, któryś pouczał serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i pociechą Jego zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Ave maris Stella
1. Witaj, Gwiazdo morza,
Wielka Matko Boga,
Panno zawsze czysta,
Bramo niebios błoga.
2. Ty, coś Gabriela
Słowem przywitana,
Utwierdź́ nas w pokoju,
Odmień́ Ewy miano.
3. Winnych wyzwól z więzów,
Ślepym przywróć́ blaski,
Oddal nasze nędze, Uproś́ wszelkie łaski.
4. Okaż, żeś jest Matką,
Wzrusz modłami swymi
Tego, co Twym Synem
Zechciał być́ na ziemi.
5. O Dziewico sławna I pokory wzorze,
Wyzwolonym z winy
Daj nam żyć w pokorze.
6. Daj wieść́ życie czyste,
Drogę̨ ściel bezpieczną,
Widzieć́ daj Jezusa, Mieć́ z Nim radość́ wieczną.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko. W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.