Przygotowanie do aktu zawierzenia się Jezusowi przez ręce Maryi
Siedem dni na poznanie Najświętszej Dziewicy
Dzień Dwudziesty pierwszy
W imię̨ Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się̨ począł z Ducha Świętego, narodził się̨ z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał; wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sadzić́ żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
Dziesiątka różańca w intencjach złożonych w Niepokalanym Sercu Maryi.
Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty przyjdź,
Oświeć mrok umysłu,
Porusz moje serce,
Pokaż drogę do Jezusa,
Duchu Święty, przyjdź.
Maryjo, któraś najpełniej
Przyjęła słowo Boże,
Prowadź mnie.
Duchu Święty, przyjdź!
Rozważania
„Jezus Chrystus przyszedł na świat przez Najświętszą Maryję Pannę i także przez Nią ma panować na świecie. Maryja wiodła życie bardzo ukryte, dlatego Duch Święty i Kościół nazywa Ją Alma Mater: ukrytą i tajemniczą Matką. Jej pokora była tak głęboka, że nic nie pociągało Jej na ziemi mocniej i bardziej nieustannie niż to, aby ukryć się przed samą sobą i przed całym stworzeniem, aby być znaną tylko Bogu.”
Ludwik Maria Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP 1-2, Warszawa, 2018, s. 19-20.
Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat staje się wyludniony (Alphonse de Lamartine). A może powinniśmy spojrzeć na to zdanie oczami Pana Boga i powiedzieć: Czasem brak jednej osoby sprawia, że niebo staje się wyludnione. Wiesz, że niebo bez ciebie nie będzie już takie samo, że pozostanie po tobie pustka, której Bóg niczym nie zapełni, nawet On w swojej Wszechmocy, nie zastąpi cię nikim innym. Wyobrażasz sobie jak smutno będzie Bogu, gdy nie zobaczy ciebie w niebie, bo ty nie tęskniłeś za niebem, nie tęskniłeś za Bogiem, tylko za pieniądzem, karierą, uznaniem u innych, świętym spokojem, a może nawet i grzechem. Wyobrażasz sobie smutne oczy Matki Bożej? Po grzechu pierworodnym niebo było pustynią. Dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa stało się piękną oazą, w której każdy z nas ma przygotowane miejsce. Niestety niebo się wyludnia, bo ci co powinni tam być robią wszystko w tym życiu, żeby tylko tam się nie dostać. Ty też to robisz bracie i siostro, nie wierzysz? To zobacz na swoje duchowe życie, jego jakość i regularność, zobacz na ziemskie życie i zapytaj siebie: na którym miejscu w moim życiu jest Bóg? Założę się, że od dawna nie tęskniłeś prawdziwie za Bogiem, a jeśli już to z obowiązku bardziej niż z miłości. Głęboka tęsknota za Bogiem i odtrącenie – pustka, brak miłości, brak zapału. Ratowane dusz nie ma żadnego uroku. Niebo nic nie znaczy – módl się za mnie, bym – mimo tego wszystkiego – ciągle mogła się do Niego uśmiechać (Matka Teresa z Kalkuty (https://pl.wikiquote.org/wiki/Matka_Teresa_z_Kalkuty)). Za pustką nikt nie zatęskni, a to właśnie w pustce narodził się Bóg, w pustce i ciemności betlejemskiej nocy. Nikt Go nie zauważył, nikt nie zatęsknił? Czy zatęsknisz za Bogiem? Bogiem, który każdego dnia tęskni za tobą i wypatruje cię z niecierpliwością, byś przyszedł do Niego i pogadał z Nim choć przez chwilę, byś otworzył Mu serce jak On tobie je otworzył. Powiadają, że tęsknota sprawia, iż serce staje się czulsze (Kim Holden). Tęsknota wyczula serce, nie pozwala mu stwardnąć, nadaje sens jego biciu. Mówisz, że chciałbyś zbliżyć się do Boga, chciałbyś go poczuć w twoim życiu, pytasz jak: po prostu za Nim zatęsknij!
Ojciec Marcin Ćwierz, OSPPE
"[16] 10. Maryja została nazywana przez św. Augustyna, i jest w istocie, żywym światem Boga, forma Dei. Oznacza to, że tylko w Niej Bóg Człowieka został ukształtowany wiernie, tak że nie brakuje Mu żadnej cechy boskości, a także, że tylko w Niej człowiek może zostać wiernie ukształtowany na wzór Boga, na ile ludzka natura jest to tego zdolna dzięki łasce Jezusa Chrystusa.
Rzeźbiarz może wykonać wierny posag albo portret na dwa sposoby: 1. posługując się swoim kunsztem, siłą, wiedzą i dobrymi narzędziami, by uczynić go z twardej i bezkształtnej materii; 2. może wrzucić ją do formy. Pierwszy sposób jest długotrwały i trudny, i narażony na wiele wypadków: czasem wystarczy jeden niezręczny ruch dłuta czy młotka, by zniszczyć całe dzieło. Drugi jest szybki, łatwy i łagodny, prawie nie wymaga wysiłku ani kosztów, jeśli tylko forma jest doskonała i wierna; jeśli tylko materia, jaką się posługuje, jest uległa i nie stawia oporu jego dłoniom.
[17] Maryja jest wielką formą Boga uczynioną przez Ducha Świętego, by wiernie ukształtować Boga Człowieka przez zjednoczenie hipostatyczne i by ukształtować człowieka Bożego przez łaskę. Nie brakuje tej formie żadnej z boskich cech; ktokolwiek zostanie w nią wrzucony i pozwala się w niej urabiać, otrzymuje w niej wszystkie cechy Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga, w sposób delikatny i odpowiedni do ludzkiej słabości, bez wielu trudów i pracy; w sposób pewny, bez złudnej obawy, bo zły duch nie miał i nigdy nie będzie miał przystępu do Maryi, świętej i niepokalanej, bez cienia najmniejszej skazy grzechu.
[18] Ach! Droga duszo, jakaż jest różnica między dusza ukształtowaną w Jezusie Chrystusie zwykłymi drogami tych, którzy, jak rzeźbiarze, ufają swojej wiedzy i opierają się na własnych umiejętnościach, a duszą uległą, oderwaną, podatną, która, nie mogąc w żaden sposób polegać na sobie samej, rzuca się w ramiona Maryi i pozwala się w niej formować wedle działania Ducha Świętego! Ileż jest skaz, wad, ileż ciemności, ileż złudzeń, ile tego, co naturalne, tego, co ludzkie w pierwszej duszy; a druga jak jest czysta, boska i upodobniona do Jezusa Chrystusa!
[19] Nie ma i nigdy nie będzie stworzenia, w którym Bóg, poza sobą samym i w sobie samym, byłby większy niż w Najświętszej Maryi, nie wyłączając ani błogosławionych, ani cherubinów, ani najwyższych serafinów w samym raju…
Maryja jest rajem Boga i Jego niewysłowionym światem, który nawiedził Syn Boży, by dokonać w nim cudów, by go strzec i mieć w nim upodobanie. Stworzył świat dla człowieka pielgrzyma, to właśnie ten świat; stworzył świat dla człowieka błogosławionego, jest nim raj; ale stworzył jeszcze inny świat dla siebie, któremu nadal imię Maryja; świat prawie nieznany śmiertelnikom na ziemi i niepojęty dla aniołów i błogosławionych tam w górze, w niebie, którzy podziwiając Boga tak wzniosłego i tak wywyższonego, dalekiego im wszystkim, tak oddzielonego i tak ukrytego w swoim świecie, w Najświętszej Maryi, wołają dniem i nocą: Święty, Święty, Święty.
[20] Szczęśliwa, po tysiąckroć szczęśliwa jest dusza na ziemi, której Ducha Święty objawia tajemnicę Maryi, by ją poznała; i dla której otwiera ten zamknięty ogród, by weszła; ten zdrój zapieczętowany, aby zanurzyła się w nim i pila wielkimi łykami żywe wody łaski! Ta dusza znajdzie w tym umiłowanym stworzeniu tylko Boga samego, nic ze stworzenia; lecz Boga jednocześnie nieskończenie świętego i wzniosłego, nieskończenie laskowego i odpowiedniego do jej słabości. Ponieważ Bóg jest wszędzie, można Go wszędzie znaleźć, nawet w piekle; nie ma jednak miejsca, gdzie stworzenie mogłoby Go znaleźć bliższego mu i bardziej odpowiedniego do jego słabości niż w Maryi, gdyż właśnie z tego względu w Nią zstąpił. Wszędzie indziej jest On Chlebem mocnych i aniołów; ale w Maryi jest Chlebem dzieci…
[21] Niech wiec nikt nie sadzi, jak kilku fałszywych proroków, że Maryja, będąc stworzeniem, jest przeszkodą w zjednoczeniu ze Stwórcą, to już nie Maryja żyje, to sam Jezus Chrystus, to sam Bóg żyje w Niej. Jej przemienienie w Boga przewyższa przemienienie św. Pawła i innych świętych bardziej niż niebo przewyższa ziemię swą wzniosłością.
Maryja została stworzona tylko dla Boga i daleko jest od tego, by zatrzymywać duszę dla siebie, przeciwnie, rzuca ją w ramiona Boga i jednoczy z Nim z tym większą doskonałością, im dusza bardziej się z Nią jednoczy. Maryja jest wspaniałym echem Boga, które odpowiada jedynie: Bóg, kiedy do Niego wołamy; Maryja, która wielbi tylko Boga, kiedy wraz ze św. Elzbieta nazywamy Ją błogosławioną. Gdyby fałszywi prorocy, którzy zostali tak nędznie oszukani przez złego ducha nawet w modlitwie, umieli znaleźć Maryję, a przez Maryje Jezusa, a przez Jezusa Boga, nie upadliby tak bardzo. Gdy ktoś raz znalazł Maryje, a przez Maryję Jezusa, a przez Jezusa Boga Ojca, to znalazł wszelkie dobro, mówią święte dusze: Inventa itd. Kto mówi wszystko, nie wyklucza niczego: wszelka łaska i wszelka przyjaźń u Boga; wszelkie bezpieczeństwo od nieprzyjaciół Boga; wszelka łatwość i wszelkie zwycięstwo wbrew trudom zbawienia; wszelka słodycz i wszelka radość w goryczach życia.
[22] Nie jest tak, ze ten, kto znalazł Maryje przez prawdziwe nabożeństwo, jest wolny od krzyża i cierpień, przeciwnie; jest nimi bardziej osaczony niż ktokolwiek inny, gdyż Maryja, będąc Matką żyjących, daje wszystkim swoim dzieciom cząstki drzewa życia, którym jest krzyż Jezusa, ale ciosając dla nich dobre krzyże, daje im łaskę znoszenia ich cierpliwie, a nawet radośnie; tak że krzyże, które daje tym, co do Niej należą, są raczej słodyczami czy słodkimi krzyżami niż krzyżami gorzkimi; albo jeśli czują oni w nich przez jakiś czas gorycz kielicha, który trzeba wypić, by być przyjacielem Boga, to pociecha i radość, jakie ta dobra Matka zsyła po smutku, pobudzają ich z mocą do noszenia jeszcze cięższych i bardziej gorzkich krzyczy.
C. Prawdziwe Nabożeństwo Do Najświętszej Dziewicy jest nieodzowne
[23] Trudność polega więc na tym, by umieć naprawdę znaleźć Najświętszą Maryję, by znaleźć całą obfitość łaski. Bóg będąc Jedynym Panem, może sam dać to, co daje zwykle tylko przez Maryję; byłoby zuchwalstwem przeczyć, że tak nawet czasem czyni, jednak, zgodnie z porządkiem, jaki ustaliła Mądrość Boża, zwykle daje się ludziom w porządku łaski tylko przez Maryję, jak mówi św. Tomasz. Aby wznieść się ku Niemu i zjednoczyć się z Nim, trzeba posłużyć się tym samym środkiem, jakim On się posłużył, by zstąpić do nas, stać się człowiekiem i obdarzać san swymi łaskami, a tym środkiem jest prawdziwe nabożeństwo do Najświętszej Dziewicy."
Ludwik Maria Grignion de Montfort, Tajemnica Maryi, Promic Warszawa 2008, 16-23, s.27-37.
Modlitwy:
LITANIA DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Ludwik Maria Grignon de Montfort
Kyrie, elejson, Chryste, elejson, Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Duchu Święty, od Ojca i Syna pochodzący, – zmiłuj się nad nami.
Duch Boży, któryś na początku świata nad wodami się unosił i uczynił je płodnymi,
Duchu Święty, za którego natchnieniem święci mężowie Boży przemawiali,
Duchu Święty, którego namaszczenie uczy nas wszelkiej mądrości,
Duchu Święty, dający świadectwo Chrystusowi Panu,
Duchu prawdy, pouczający nas o wielkiej Prawdzie,
Duchu Święty, któryś zstąpił na Maryję Pannę,
Duchu Pański, wszystką ziemię napełniający,
Duchu Boży, któryś jest w nas,
Duchu Mądrości i rozumu,
Duchu rady i męstwa,
Duchu umiejętności i pobożności,
Duchu bojaźni Bożej,
Duchu łaski i miłosierdzia,
Duchu mocy, miłości i umiaru,
Duchu wiary, nadziei, miłości i pokoju,
Duchu pokory i czystości,
Duchu dobroci i słodyczy,
Duchu łask wszelkich,
Duchu Święty, tajemnice Boże przenikający,
Duchu Święty, modlący się za nas błaganiem niewymownym,
Duchu Święty, któryś na Chrystusa Pana w postaci gołębicy stąpił,
Duchu Święty, przez którego dostępujemy odrodzenia,
Duchu Święty, serca nasze miłością napełniający,
Duchu Święty, wybraństwa dzieci Bożych,
Duchu Święty, zstępujący na uczniów Jezusowych w postaci języków ognistych,
Duchu Święty, którym Apostołowie zostali napełnieni,
Duchu Święty, rozdający dary swe każdemu według własnej woli, – zmiłuj się nad nami.
Bądź nam miłościw – przebacz nam, Panie. Bądź nam miłościw, – wysłuchaj nas, Panie.
Od wszelkiego złego, – wybaw nas, Panie.
Od grzechu każdego,
Od pokus i zasadzek szatańskich,
Od zarozumiałości i rozpaczy,
Od opierania się Prawdzie objawionej,
Od uporu i zatwardziałości serca,
Od wszelkiej zmazy duszy i ciała,
Od ducha nieczystego,
Od wszelkiej złej woli,
Przez odwieczne pochodzenie Twe od Ojca i Syna, – wybaw nas, Panie.
Przez wcielenie Jezusa Chrystusa, które się przez Ciebie dokonało,
Przez zstąpienie Twe na Chrystusa Pana nad Jordanem,
Przez zstąpienie Twe na Apostołów,
W dzień sądu Twego,
My biedni grzesznicy, Cię prosimy, – wysłuchaj nas, Panie.
Abyśmy żyjąc z Ducha, również z Ducha działali, – wysłuchaj nas Panie.
Abyśmy pomni na to, żeśmy świątynią Ducha Świętego, nigdy jej nie zbezcześcili,
Abyśmy żyjąc wedle Ducha, nie ulegali pożądaniom ciała,
Abyśmy nigdy nie zasmucili Ciebie, któryś jest Duchem Bożym,
Abyśmy zachowali jedność Ducha w więzi pokoju,
Abyśmy pochopnie nie dawali wiary wszelkiemu duchowi,
Abyśmy doświadczali wszelkiego Ducha, czy od Boga pochodzi,
Abyśmy w sobie ducha prawego odnowili, – wysłuchaj nas Panie.
Abyś nas swym Duchem wszechwładnym umocnił,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – zmiłuj się nad nami.
K. Ześlij Ducha Twego, a powstanie życie
W. I odnowisz oblicze ziemi.
Módlmy się:
Boże, któryś pouczał serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i pociechą Jego zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Ave maris Stella
1. Witaj, Gwiazdo morza,
Wielka Matko Boga,
Panno zawsze czysta,
Bramo niebios błoga.
2. Ty, coś Gabriela
Słowem przywitana,
Utwierdź́ nas w pokoju,
Odmień́ Ewy miano.
3. Winnych wyzwól z więzów,
Ślepym przywróć́ blaski,
Oddal nasze nędze,
Uproś́ wszelkie łaski.
4. Okaż, żeś jest Matką,
Wzrusz modłami swymi
Tego, co Twym Synem
Zechciał być́ na ziemi.
5. O Dziewico sławna
I pokory wzorze,
Wyzwolonym z winy
Daj nam żyć w pokorze.
6. Daj wieść́ życie czyste,
Drogę̨ ściel bezpieczną,
Widzieć́ daj Jezusa,
Mieć́ z Nim radość́ wieczną.
7. Bogu Ojcu chwała,
Chrystusowi pienie,
Obu z Duchem Świętym
Jedno uwielbienie. Amen.
Litania Loretańska
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, - zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, - módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko łaski Bożej,
Matko Miłosierdzia,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo Aniołów,
Królowo Patriarchów,
Królowo Proroków,
Królowo Apostołów,
Królowo Męczenników,
Królowo Wyznawców,
Królowo Dziewic,
Królowo wszystkich Świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.
Modlitwa do Maryi – Św. Ludwika Grignon de Montfort
Pozdrawiam Cię, Maryjo, ukochana Córko przedwiecznego Ojca, uwielbiona Matko Syna i wierna Oblubienico Ducha Świętego.
Pozdrawiam Cię, Maryjo, moja droga Matko, moja łagodna Pani i moja potężna Królowo.
Pozdrawiam Cię moja radości, moja chwało, moje serce i moja duszo!
Jesteś cała dla mnie przez miłosierdzie, a ja jestem cały Twój z powodu sprawiedliwości; choć niezupełnie jeszcze (jestem Twój)! Z tego powodu całkowicie się oddaje Tobie na nowo w niewolę, bez zatrzymywania dla siebie czy dla innych czegokolwiek. Jeśli widzisz coś we mnie, co nie należy do Ciebie, proszę Cię, usuń to ze mnie, co nie należy do Ciebie, proszę Cię usuń to ze mnie natychmiast i stań się absolutną Władczynią całej mojej istoty. Zniszcz, wykorzeń i unicestwij we mnie, co Bogu się nie podoba; zasadź, pielęgnuj i stwórz (we mnie), co Tobie przyjemność sprawi. Światło Twojej wiary niech rozprasza ciemności mojego ducha, a Twoja głęboka pokora niech zajmie miejsce mojej pychy; niech Twoje niezwykłe skupienie położy kres rozproszeniom mojej niespokojnej wyobraźni i niech Twoje nieustanne widzenie Boga napełni moją pamięć Jego obecnością. Ogień Twojego serca niech rozszerzy moje i rozpali moją letniość i oziębłość. Niech Twoje cnoty zajmą miejsce moich grzechów i niech Twoje zasługi będą u Boga moją ozdobą i ucieczką!
Na koniec, moja najdroższa i ukochana Matko, jeśli to możliwe, daj, abym nie miał już żadnego innego ducha – prócz Ducha Twojego – dla poznania Jezusa Chrystusa i Jego Boskich pragnień; abym nie miał już innej duszy – jak tylko Twoją – by wielbić i wysławiać Pana; abym nie miał już innego serca – prócz Twojego – bym mógł kochać Boga miłością czystą i żarliwą, jak Ty!
Nie proszę o wizje czy objawienia ani o upodobania lub przyjemności, nawet te duchowe. Tylko Ty widzisz jasno pomimo ciemności; Ty smakujesz w pełni, bez goryczy. Tylko Ty tryumfujesz w chwale po prawicy Twojego Syna w Niebie; Ty panujesz niepodzielnie nad aniołami i ludźmi, i złymi duchami, bez sprzeciwu i, ostatecznie, Ty sama według swej woli rozporządzasz całym bez wyjątku Bożym dobrem. To jest, o niebiańska Matko, najlepsza cząstka, którą otrzymałaś od Pana i której nigdy nie zostaniesz pozbawiona: to napełnia mnie wielką radością. Co do mnie, nie pragnę innej cząstki jak tylko tej, która była Twoim udziałem tu na ziemi: wierzyć, niczego nie smakując ani nie widząc; cierpieć z radością, bez pociechy ze strony stworzeń, umierać nieustannie dla siebie, bez wytchnienia; pracować usilnie dla Ciebie aż do śmierci, bez jakiejkolwiek korzyści, jako najnędzniejszy z twoich niewolników. Jedyną łaską, o którą Cię proszę przez Twoje miłosierne serce, jest to, abym każdego dnia i w każdej chwili mojego życia mógł wypowiadać potrójne Amen („niech się stanie”) – wszystkiemu, coś uczyniła, kiedy żyłaś na ziemi; Amen – wszystkiemu, co robisz teraz w Niebie i chcesz czynić na ziemi; Amen – wszystkiemu, co chcesz w mojej duszy uczynić, aby nie było tam miejsca na nic i dla nikogo innego, poza Tobą, abyś tylko Ty we mnie wysławiała Jezusa teraz i na wieki. Amen.
Różaniec święty – 5 tajemnic (do wyboru: część radosna, bolesna, chwalebna lub światła)
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu
jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen