1. pl
  2. en

"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)

10 listopada 2023

J 2, 13-22 - ... «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo». ...

J 2, 13-22

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie».

W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo».

Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?»

On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

 

Święty Paweł w używa dość specyficznego porównania by opisać wspólnotę wierzących: Świątynia Boga jest święta i wy nią jesteście (1 Kor 3, 17). Świątynią Boga jest przede wszystkim człowiek, jest każdy z nas, jestem nią ja i ty. Ta świątynia jest piękna, ponieważ mieszka tam Bóg. Jesteś piękny, drogi bracie, jesteś piękna siostro, jeśli w tobie mieszka Bóg. Jesteś tak piękna, że nawet ludzie z zewnątrz zachwycają się twoim pięknem, ponieważ widzą w tobie Boga, widzą na modlitwie, w tym, jak przeżywasz Mszę świętą, jak przyjmujesz Jezusa do swego wnętrza. Choć posiadamy ziemskie świątynie, przybytki, w których mieszka Bóg, które na zewnątrz i wewnątrz są piękne, majestatyczne, bogato zdobione, to nie wolno nam zapomnieć również o tym przybytku, którym jest każdy z nas. Podczas trzęsienia ziemi, 30 października 2016 roku zawaliła się bazylika św. Benedykta w Nursji. Piękny średniowieczny budynek obrócił się w stertę nic niewartego gruzu. Ogromna strata, nad którą płakało wiele osób. Żałowano murów, fresków, obrazów, konfesjonałów, które były świadkami nawrócenia wielu chrześcijan. Każdego dnia jednak podobne katastrofy dzieją się setki, tysiące, setki tysięcy, jeśli nie miliony razy, gdy padają mury świątyń ludzkich serc, zawalają się piękne, oparte na relacji z Bogiem stropy wiary, miłości czy miłosierdzia. I tak naprawdę kto z tego powodu cierpi, kto woła na alarm, kto krzyczy z bólu? Miliony chrześcijan chodzą zagruzowani w swoim wnętrzu, z rozwalonym przez grzech życiem, zawalonym grzesznymi pożądliwościami i nałogami sercem. Tą katastrofą są grzechy, nałogi, nieczyste pragnienia, przewrotności złego, które zagrażają nie ceglanym murom naszych kościołów, lecz duchowej świątyni naszej relacji z Bogiem. Szatana nie interesują budynki, lecz twoje serce, nie musi burzyć kościoła, żeby oddalić cię od Boga, uciąć twoją więź miłości z Nim. Wystarczy, że zniszczy twoje serce, że uderzy w nie pokusą czy grzechem a już osiągnie to, co zamierzył. Odetnie cię bowiem od tego co najważniejsze, od obecności Boga, od Komunii świętej, rozwali twoją modlitwę, osłabi wiarę, wpędzając w zniechęcenie i wątpliwości. Co robić, gdy nasze serce się za trzęsie, gdy zaleje nas powódź zła, zaatakuje wichura wątpliwości? Przede wszystkim nie panikować, nie spisywać siebie na straty, nie ulegać zniechęceniu. Pamiętać, że Bóg jest przy nas i nie pozwoli – jak mówi Jezus – żeby choć jeden włos spadł nam z głowy. Tylko będąc przy Jezusie, tylko mając Go w sercu, zdołamy wyjść cało z opresji, oprzeć się złemu, bo sam Jezus będzie nas wspierał, bo On sam będzie walczył za nas. Miejmy zawsze przed oczami słowa Jezusa, które skierował do swoich uczniów podczas burzy na jeziorze: odwagi, nie bójcie się, Ja jestem. Bóg jest z nami w każdym naszym doświadczeniu, wystarczy do Niego przylgnąć, uchwycić się Go jak koła ratunkowego, a On nas wyciągnie. Żeby jednak tak się stało, dbajmy o naszą duchową świątynię, o mieszkanie Boga, którym jesteśmy, o to by w naszym sercu zawsze było miejsce dla Boga, żebyśmy zawsze mieli Go w sobie jak gaśnicę w domu, na wypadek, gdyby ogień chciał zniszczyć nas i nasze życie.

Ojciec Marcin Cwierz, OSPPE

© Milosierni.com 2023

Milosierni13@gmail.com

(+1) 908 476 1477

"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)  

Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wysylam
Wysylam
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!