Prawdziwy nauczycielu pokory, święty Dominiku, tak niewiele myślałeś o sobie, aby przez nikogo nie być chwalonym i cenionym, uproś nam przebaczenie pychy, która jest tak żądna chwały i poważania ze strony innych ludzi i uzyskaj dla nas prawdziwe poznanie tego, ze sami z siebie jesteśmy niczym.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Szlachetny Ojcze, święty Dominiku, w Twojej niezrównanej pokorze uważałeś się za największego grzesznika, taki chciałeś być widziany, a od ludzi wzgardzony, zobacz jak bardzo boimy się każdego upokorzenia, uproś nam u Boga, który pysznym się sprzeciwia, a pokornym daje łaskę, aby nauczył nas na wzór Jezusa być łagodniejszymi i pokorniejszego serca.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Chwalebny Patriarcho, święty Dominiku, przez Twą głęboką pokorę zasłużyłeś, aby teraz na ziemi i w niebie zostać wyniesionym, uwielbionym, przed tronem najwyższego błagaj Boga o łaskę, abyśmy byli prawdziwie mali i pokorni na ziemi, mając nadzieję na to, by pewnego dnia z pomocą Bożej łaski wyniesionymi zostać do chwały raju.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…