1. pl
  2. en

"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)

22 stycznia 2024

Mt 1, 1-17

Ewangelia według św. Mateusza (Biblia Tysiąclecia) - Mt 1, 1-17

 

Rodowód Jezusa

1 Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. 2 Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; 3 Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; 4 Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; 5 Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, 6 a Jesse ojcem króla Dawida.
Dawid był ojcem Salomona, a matką była [dawna] żona Uriasza. 7 Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; 8 Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; 9 Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; 10 Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; 11 Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.
12 Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; 13 Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; 14 Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; 15 Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; 16 Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.
17 Tak więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

 

KOMENTARZ

Rodowód Jezusa nie jest tylko prostą genealogią. Każdej historii jakieś rodziny zawsze towarzyszą chwile dobre, piękne i podniosłe, obok których występują słabości, cierpienia czy grzechy. Zło miesza się z dobrem układając swoistą mozaikę, u której żaden kolor nie jest dominujący. Może chciałabym, by historia mojej rodziny była pisana złotymi literami, tak poprawnie, bym nie musiał wstydzić się za moich najbliższych; pokutować za ich nieprawości czy wysłuchiwać krytyki na ich temat. Byłoby cudownie wspominać tak krewnych, słuchając nieustannych pochwał pod ich adresem. Tyle że taka historia podszyta byłoby pychą, a tej Bóg nie cierpi. Może dlatego wybiera On drzewo genealogiczne tej właśnie rodziny, w tym a nie innym pokoleniu tego, a nie innego kraju. Drzewo wyschłe w niektórych miejscach z powodu grzechu, przegniłe z powodu korupcji, nadpalone ogniem rozpusty i pożądania. Wydaje się, że Bóg nie przygotował się zbyt dobrze do tej misji zbawienia świata, że zalicza falstart wybierając wspólnotę ludzi naprawdę beznadziejnych. Tyle, że drzewo może wydać owoce nawet na kilku gałązkach, które mają w sobie życie. W drzewie rodzinnym Jezusa są takie piękne, nieliczne gałązki, wśród których najpiękniejsza jest Maryja. Jej gałązka zakwitła Bożym życiem w pełni, wydając najpiękniejszy owoc, który nam wszystkim dał życie. Ile potrzeba by Bóg przemienił historię ludzkiego życia? Niewiele…, jedno skromne tak, skromnego serca wystarczy, by zadośćuczynić za grzechy wielu pokoleń, odmieniając historię życia. Bo Bóg jest także Bogiem ludzkiej historii, nie wybiorczo, lecz całkowicie, z wejściem w najciemniejsze zakamarki historii. Czymś tak po to, by tę historię oświecić swoim światłem, blaskiem swego miłosierdzia. Bóg nie boi się wejść i wyciągnąć na wierzch (to), co człowiek najchętniej pragnąłby ukryć ze wstydu, zamazać gumką zapomnienia, udając, że nic się złego nie wydarzyło. W historii rodziny Pana Jezusa spotykamy wielu złych ludzi, którzy popełnili wiele zła, lecz Bogu to nie przeszkadza. Bóg się do tego przyznaje, nie dlatego, że pochwala zło czy przyzwala na nie, lecz dlatego, że rozumie słabość człowieka i jest gotów zaakceptować ją, i przyjść i uzdrowić swoją miłosierną miłością. I tak Bóg wchodzi w plątaninę ludzkich losów, aby swoją miłością rozplątać to, co grzech poplątał i odbudować to, co ludzka słabość zniszczyła obojętnością i niewiernością. A w każdej historii znajdzie się choćby odrobina dobra, która może posłużyć za fundament, miejsce, w które wejdzie łaska Boża i zacznie budować i rozwijać zbawienie. Maryja jest na końcu tego rodowodu co też nie jest przypadkiem. Pokazuje to, że Bóg jest CIERPLIWY wobec człowieka i nawet do końca czeka, że swoją łaską, gdyż wierzy, że znajdzie się ktoś, jak Maryja, kto otworzy Mu całkowicie swoje serce i zaprosi do swojego życia. Dlatego historia rodowodu Jezusa nigdy się nie kończy, gdyż każdy człowiek, który przyjmuje Go do serca, przedłuża ten rodowód, czyniąc historię i życie Jezusa wciąż żywym i aktualnym.

 

MODLITWA: Boże, który w każdej rodzinie widzisz dobro, pomimo ludzkich ułomności, wejdź w historię mojej rodziny i moją, i uświęć ją swoją obecnością. Oddaję Ci moje serce tak, jak oddala je Maryja. Przyjdź Panie, wejdź w moją historię, niech ona stanie się także Twoją historią. Amen.

 

Powrót do strony Komentarz do Ewangelii wg. św. Mateusza

© Milosierni.com 2023

Milosierni13@gmail.com

(+1) 908 476 1477

"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)  

Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wysylam
Wysylam
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!