1. pl
  2. en

"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)

05 sierpnia 2023

Mt 13, 47-53   ..., podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze...

Mt 13, 47-53

Jezus powiedział do tłumów:

«Podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?» Odpowiedzieli Mu: «Tak». A On rzekł do nich: «Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare». Gdy Jezus dokończył tych przypowieści, oddalił się stamtąd.

 

 

Ten, kto mnie zna, wie, że od dzieciństwa interesuję się rybami. Zafascynowało mnie moje pierwsze małe akwarium z małymi żyjątkami, które rodzice kupili mi, gdy byłem jeszcze w podstawówce. Różnie się w życiu układało i ze względu na dużą rozbieżność w kierunkach, w jakich wysyłali mnie moi przełożeni, nie mogłem kontynuować tego rodzaju zainteresowania w moim kapłańskim życiu. Dopiero tutaj udało mi się powrócić do akwarystyki i założyć hodowlę ryb w całkiem sporym (120 galonów) zbiorniku. Wiadomo, że na wyposażeniu każdego akwarium jest zawsze jakaś siatka do łapania ryb, mniejsza czy większa. Bez niej nie da się złapać żadnej ryby. Nawet pomimo jej posiadania trzeba nieraz sporo się natrudzić, by wyłowić jakaś rybę, gdyż pod wodą są one szybkie i zwinne. Patrząc na dzisiejszą Ewangelię rozumiem trud Boga, który stara się każdego człowieka wyłowić z brudnych, grzesznych wód tego świata i przełożyć do czystego zbiornika wieczności. Często jako ludzie słabi wcale nie ułatwiamy Bogu tej pracy. Naszym nienawracaniem się, trwaniem w słabości, ustawicznym uganianiem się za grzechem, w którym poruszamy się jak ryby w wodzie, uciekamy Bogu, wyślizgując się z Jego ojcowskich dłoni. Gdy wyławiam ryby, nie rozumieją one, że robię to dla ich dobra, gdyż chcę wyczyścić akwarium, wymienić wodę, wsadzić nowe rośliny. Człowiek też czasem nie rozumie troski Boga, który chce przemienić jego życie na lepsze. Nie rozumiemy, że Bóg, wyciągając nas z tego świata, chce dać nam lepsze i piękniejsze miejsce, które jest samą dobrocią, miłością i pokojem. Zamiast tego wolimy trwać w tym brudnym, zanieczyszczonym grzechem świecie, bo to wydaje się lepsze dla nas. Niestety jednak, trzeba nam przyjąć do wiadomości, że ten stan nie będzie trwał wiecznie, lecz któregoś dnia w końcu Bóg złapie nas w swoją sieć i wyciągnie, by ocenić nasze życie, to czy nadajemy się do wieczności, czy nie. Dobre ryby są tutaj przetłumaczone w oryginale jako “godne” ryby, złe natomiast jako “uszkodzone”. Uszkodzone przez co? Co nas najbardziej w tym życiu uszkadza? Grzech, który deformuje nas wewnętrznie, uszkadzając nasze dusze, to znaczy nasze podobieństwo do Boga, Jego obraz w nas. W moim akwarium jest około trzydziestu różnych ryb, z których największa ma prawie 40 centymetrów, jest piękna, dorodna, nadaje się na talerz, jak mówią żartem moi współbracia. Dobrze ogląda się takie ryby, lecz mam także ryby, które niestety mają poprzecinane płetwy, które są skarłowaciałe, gdyż nikt się nimi wcześniej nie zajął tak jak trzeba. Też je lubię, lecz nie spoglądam na nie z takim samym zachwytem jak na te zdrowe i dorodne. One raczej nie mają szans już urosnąć czy się uzdrowić, my jako wierzący mamy wciąż szansę, aby oddać naszą słabość Jezusowi i pozwolić Mu się uzdrowić. Mamy szansę duchowo wzrastać, a nie być karłowatymi duchowo. Skorzystajmy z tej szansy i pozwólmy każdego dnia Jezusowi wyciągać nas z tego świata i uzdrawiać swoją łaską. Nie wyślizgujmy Mu się z rąk, pragnąc żyć w grzechu, szukając tylko zaspokojenia naszych, nieraz złych pragnień. Kiedyś przyjdzie ten ostateczny, ostatni połów, który będzie decydował o naszej wieczności. Oby Bóg wyłowił nas i znalazł nasze dusze zdrowymi, dorodnymi jak piękne ryby, które ucieszą Go, dając Mu satysfakcję, a nam wieczne szczęście.                                                                                                                                                              Ojciec Marcin Cwierz, OSPPE

© Milosierni.com 2023

Milosierni13@gmail.com

(+1) 908 476 1477

"Jako więc wybrańcy Boży- święci i umiłowani- obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość," (Kol 3,12)  

Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wysylam
Wysylam
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!